Linki do miejscowości:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Radostowo_%28powiat_olszty%C5%84ski%29
http://parafiaradostow.dzs.pl/
Tak wygląda plebania, o której mowa:http://pl.wikipedia.org/wiki/Radostowo_%28powiat_olszty%C5%84ski%29
http://parafiaradostow.dzs.pl/
https://www.google.pl/maps/@53.983418,20.612338,3a,75y,217.42h,82.74t/data=!3m6!1e1!3m4!1si4hvXOigCTxgyMRwDjAnCQ!2e0!7i13312!8i6656
1
historia zdarzyła się gdy miałem 13 lat (moja siostra miała 15). Było
to podczas wesela mojej cioci, które odbywało się akurat na tej
plebanii. My młodzi, jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy sobie trochę biegać
i włazić w różne miejsca.
Na piętrze były przygotowane
posłania dla gości, którzy chcieliby przenocować. Jakoś tak wyszło, że
postanowiliśmy zajrzeć na piętro. Wbiegliśmy na schodach, moja siostra 1
ja za nią.
Niestety wujek, mnie zauważył, zatrzymał i ochrzanił za to, że biegamy itp.
Siostry
nie widział więc cicho siedziała na piętrze, żeby jej się nie oberwało.
W pewnej chwili, jak się rozejrzała, zobaczyła białawą postać, która
stała niedaleko niej i się na nią patrzyła. Po chwili ta postać
zniknęła.
Później dopiero dowiedzieliśmy się, że w tej karczmie jest duch, który się czasami pokazuje.
2 historia też z tej plebani.
To było na 70 urodzinach mojego wujka. Spora impreza, z zespołem itp. odbywała się w listopadzie kilka lat temu.
Po imprezie koło 4-5 nad ranem, zostało tylko kilka osób. Tak sobie siedzieliśmy i rozmawialiśmy na spokojnie.
Nagle,
mimo, że nie było żadnego wiatru, okno tuż obok nas się otworzyło na
oścież. Trochę się zdziwiliśmy, a kucharka zamknęła okno i powiedziała,
że to zapewne duch. Zaznaczam, że okno samo z siebie by się nie
otworzyło bo:
1. Nie wiał, żaden wiatr
2. Był już listopad i było dość zimno więc wszystkie okna były szczelnie zamknięte
3.
Te okna są podwójne tzw. skrzynkowe (albo były, nie wiem czy nie
wymieniono ich na nowe kilka lat temu). Nawet jakby 1 zamek się otworzył
to drugi by raczej nadal był zamknięty i na dodatek oba okna na raz
otwarłyby się na oścież?
Jak masz trochę czasu to polecam się przejechać do tej miejscowości.
Jest tam na prawdę miły i fajny ksiądz, który zapewne opowie więcej historii o tym duchu i o tym miejscu.
Niestety, bardzo daleko mieszkam.
OdpowiedzUsuńMoże ktoś z Was wybierze się tam, by zobaczyć to miejsce?