poniedziałek

Goście

Zgłaszają się do mnie osoby, które mają ciekawe doświadczenia z duchami. 
Zaproponowałam zainteresowanym osobom podzielenie się swoją historią.
Mój adres program2222@interia.pl . Możecie również wypowiadać się anonimowo w komentarzach.

Proszę się nie zrażać, jeśli któreś opowieści wydadzą Wam się słabe. Postanowiłam nie selekcjonować tych historii, bo nawet nie wiem, według jakiego kryterium. Nie chcę tu lansować żadnej teorii. Niech każdy sam oceni i wyciągnie swoje wnioski.

Tym razem najnowsze historie linkuję na początku.

Radek:                            4 straszne opowieści
"Młody"                           Plebania z duchem
Marek:                            
Długonoga postać
Przemek:                        Czyżby sposób na zobaczenie ducha?
Historia Barbary:             Dom
Wiosenny Wiatr:              Czarna zjawa
U Marcina                       W domu
Roman:                           Tajemnicza Księga
Moja opowieść (a co?)     Śnieżyca
Janina:                             Poranek
Kinga:                              Czarna postać
Wywiad z Markiem           Wywiad
Opowieść Klary:               Babcia
Opowieść pielęgniarki:     W domu opieki
Moja koleżanka:               Wychodzenie z ciała
Mat:                                  Podróże poza ciałem
Natalia                              Na moście
Opowieść Basi:                 Dziwna osoba
Joanna:                             Straszna postać
Mona:                                Wieczór                Uwaga, to jest moja opowieść
Kasia:                                Dziwne sytuacje
Marta                                Czarny zarys postaci
Sławek                              2 paranormalne miejsca
Karol                                 Drgawki nocą
Agrestowa:                        Ciocia
Agnesia:                            Pożegnanie
Michał:                              Niewyjaśniona historia 
Kolejny wywiad z osobą, dla której kontakty z duchami nie są czymś niecodziennym:                                                                          Rozmowa z Przemysławą  


                             
  
                  


Dziękuję Wam za te opowieści. Nie wiedziałam, że kontakty z duchami mogą być tak zróżnicowane.

9 komentarzy:

  1. U mnie wieczorem w drugim pokoju coś notorycznie stuka i puka. Siedzę przy komputerze w drugim pokoju i słyszę te odgłosy. Zwierząt już nie mam więc nie wiem co to. Duch?:P
    Czasem tak myślę :)
    Dzisiaj na przykład jak rozwieszałem pranie o 2,30 coś trzasnęło nad szafą i to dość głośno. A na niej mam tylko pozytywkę-papuszki i wątpie by to były one bo nie działają od 5mc minimum:)
    Miałem też taką sytuacje w domu, że kawa którą moi rodzice hodowali, złamała się jak ucięta w pokoju, gdzie nikt nie był. A chwilę później dostali telefon, że jakiś członek rodziny zmarł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie widziałam ducha ale moja siostra dostała kiedyś telewizor od dziadka. w tym roku była 3 rocznica jego śmierci. telewizor sam wyłączał się aż się zepsuł tego dnia. Przypadek? my w to nie wierzymy. Dziadek wybrał sobie tylko moją siostrę, po jego śmierci histeryzowała, tylko jej się przyśnił i teraz ten telewizor:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka lat temu zginął synek mojej przyjaciółki miał 10 lat. Po tym tragicznym wypadku nie mogłam długo dojść do siebie. Krzyś często gościł w moim domu bawiąc się z moją Małgosią ponieważ jego mama pracowała,traktowałam go jak syna i był mi bardzo bliski. Wypadek zdarzył się w maju, chłopczyk był sam w domu ,chciał nakarmić ptaki, za oknem był umieszczony karmnik, Krzyś wypadł z 10 piętra. To co widziałam wydarzyło się w lipcu, było około 7 rano, spojrzałam na zegarek. Wzrok mój z zegarka przeniósł sie na wersalkę, na której leżałam. Obok mnie "spał" Krzyś był taki różowy na buzi, miał zamknięte oczy, spał. Żadnego zabrudzenia, złamania, wyglądał tak zdrowo. Strach mnie sparaliżował zamknęłam oczy, pomyślałam, to przecież dziecko. Gdy spojrzałam na wersalkę obok mnie juz nikogo nie było, a zegarek pokazywał praktycznie tą samą godzinę upłynęła może minuta, dwie, wieczorem była straszna ulewa, w południe następnego dnia przyszedł jego ojciec pożyczyć łopatę, grób Krzysia pod wpływem deszczu zapadł się. Nie był to sen, choć moje obecne sny są bardzo realne. Można widzieć obrazy, ludzi, którzy zmarli na jawie sama widziałam Krzysia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie są wasze ulubione programy o duchach? Ja często oglądam GHI i Ghost Adventures. Są w nich fajni prowadzący i często odwiedzają nawiedzone lokacje na całym świecie. Sprzęt, którym operują jest na prawdę z wyższej półki. Mają Kamery na podczerwień, ultrafiolet, noktowizory a nawet "ghost boxy" czy czujniki ruchu. Dowody jakie zebrali podczas swoich wizyt są interesujące. Nie wierzę w duchy, ale jeśli jakiś przedmiot potrafi się sam poruszyć na nagraniu to jest to zastanawiające. Nie mówiąc już o nagraniach "białego dźwięku" (white noise) na, których są często całe zdania wypowiedziane przez "duchy".

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądam czasem Ghost Adventures - fajny program. Wspaniałe przygody z tymi duszkami. Wszystko to jest bardzo zagadkowe. Ciągle jednak chodzi mi po głowie pytanie, czy to nie jakaś mistyfikacja? W telewizji wszystko możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  6. To wszystko w tv to ustawka dla oglądalności, dziwi mnie że ludzie na to patrzą i w to wierzą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam kiedyś, że w jednym programie o zjawiskach paranormalnych prowadzący tak się śmiał z tego, co mówił, że cudem było nakręcenie każdego odcinka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mieszkalem za granica w wynajmowanym mieszkaniu w centrum duzego europejskiego miasta, mieszkalem tam ze znajomymi, dziewczyny z ktorymi dzielilem mieszkanie ciagle mowily ze slysza w nocy jakby ktos otwieral szafy na korytarzy , poniewaz mielismy korytarz laczacy pokoje ale te safki byly od licznikow i innych takich wiec nikt tym sie nie przejmowal ale jakich tam stukot byl , ciagle z nich sie smialem ze wyolbrzymiaja. Pewnego wieczoru , a nawet nocy wrucilem troche podpity , ale uwierzcie mi nie na tyle zeby miec halucynacje i po wejsciu do pokoju stal na przeciw mnie murzyn ubrany w kurtke koloru takiego ciemno zoltego jeszcze mial kaptur ale nie zalozony , stal i sie patrzal totalnie mnie wmurowalo i oslupialem ,bylo ciemno stal jakies pol metra na przeciw mnie swiatlo padalo tylko z korytarza nic nie mowil , wycofalem sie zamknalem drzwi i zawolalem dziewczyny , po otwarciu nikogo nie bylo a okna byly pozamykane , zreszta nawet nie bylo slychac szelestu z pokoju.
    Jesli kogos to bardzo zainteresuje moge sie tam z nim wybrac , naprawde ciekawe mieszkanko , tylko ciekawe kto teraztam mieszka , zawsze mozna zapytac czy nie dzieja sie podobne rzeczy. jakby co bobsleista79@wp.pl

    dziekuje to by bylo na tyle pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wpis.
      Szkoda, że to tak daleko. Mam nadzieję, że ktoś chętny się jednak znajdzie.

      Usuń