czwartek

Dziwna osoba


Działo się to mniej więcej 4,5 roku temu ,byłam wówczas w ciąży z synem .31 lipca miałam straszny sen ,śniło mi sie że urodziłam marter dziecko,płód ,masa krwi .przed południem poszłam na kawę do bratowej ,której opowiedziałam sen ,obie doszłyśmy do wniosku że to nic strasznego ,ale niestety za jakąś godzinkę zadzwonił telefon z niemiłą informacją o śmierci ,tragicznej śmierci mojego siostrzenca ,który mieszkał jakiś czas u nas ,załamałam się że taki młody fajny chłopak ,miał 23 lata.cały dzien myślałam o nim . tej samej nocy obudziło mnie pociągnięcie za   nogę ,przebudziłam się ,i widziałam jakby ktoś stał w nogach łóżka ,postać ,podkurczyłam nogi ,znowu za jakiś czas poczułam mocniejsze pociągnięcie za  nogę ,zaczęło mi bić serce mocniej ,ale się nie bałam ,bo miałam wrażenie że śnię ,a zarazem jest to realne.przespałam do rana spokojnie .
na następny dzień to zdarzenie ,ten sen ,opowiedziałam bratowej ,
ale najbardziej zaskakujące zdarzenie odbyło się 3 dni po jego śmierci jak ok 15 wracałam do domu i na 2 piętrze obok moich drzwi siedziała kobieta,minęłam ją i weszłam do mieszkania ,za jakieś 10 min ,ktos zapukał do drzwi ,spojrzałam przez judasza a tam jakaś pani, otworzyłam a ona spytała się która jest godzina ,pamiętam że była 14:56,podziękowała a ja jej powiedziałam że jak czeka na sąsiadów to oni wracają ok 15 ,ale ona na to że nie czeka na sąsiadów tylko przyszła odpocząc .chciałam zamknąc drzwi ,
ale ta kobieta poprosiła o cos do picia ,dałam jej bo nie można odmawiać ,za chwilę poprosiła o kawałek chleba , też dałam , bo nie wolno odmawiać ,stałyśmy tak przez chwilę i ona poprosiła mnie o to czy może odpocząc chwilę u mnie w domu ,i jeszcze napić się wody.usiadła ,porozmawiałysmy chwilę i ja sie nadal upierałam że sąsiedzi wrócą i będzie mogła ich odwiedzić a ona na to że ona nie przyszła do sąsiadów tylko chce odpocząc .
usiadłam na przeciwko niej i podczas rozmowy spojrzałam na nią i wtedy zobaczyłam jej białe zamglone oczy ,jak u niewidomego ,białe jak mleko ,brak źrenic,poczułam jak krew mi odpływa z głowy i włosy dęba stają .zamilkłam na chwile i po jakims czasie wydusiłam z siebie tylko ,tyle że musze iśc po syna do bratowej bo zostawiłam go tam .podziękowała kobieta za wszystko i poszła .........dziwne to było i nie zrozumiałe ............
to zdarzenie też opowiedziałam dla bratowej ,a ona na to że kto zmęczony siada na ostatnim stopniu ,na ostatnim piętrze w bloku ,skoro była zmęczona mogła usiąść niżej przy oknie a nie pod moimi drzwiami i że skoro poprosiła o 3 rzeczy( picie ,jedzenie ,odpoczynek) to że pewnie to był mój siostrzeniec aby zaznać spokoju po śmierci pod postacią tej kobiety ,o czym świadczyły również te oczy , szczerze wyśmiałam ją troche .na drugi dzień spytałam się sąsiadki czy zna taką osobę ,po krótkim opisie tej kobiety ale zaprzeczyła ............................dziwne prawda? dla świętego spokoju zapaliłam świeczkę wieczorem za Tomasza ............................


Basia

1 komentarz:

  1. Basiu.Powiem ci tak że mogła to być osoba "opętana" innaczej której ciało zostało na chwilę pożyczone. Ajj i jeszcze jeden z gorszych błędów. Na następny raz będziesz wiedziała SNÓW SIĘ NIE OPOWIADA, ponoć to przynosi pecha i zły omen, ale to tylko zabobon.Czyż nie? Podpisano: S

    OdpowiedzUsuń